niedziela, 29 grudnia 2013

PUMA Animagical Women

Dziś jeszcze w nastroju Bożonarodzeniowym a tuż przed Noworocznym przychodzę z postem perfumowym.
Jakiś czas temu skuszona zapachem męskiej Pumy sięgnęłam po małą buteleczkę inspirowaną dziczą Afryki.





Buteleczka zakupiona za 36zł/20 ml w promocji Rossmanowskiej. Ma żłobioną ciemnoróżową butelkę i wygodny dozownik. Taka pojemność jest idealna do torebki.


 Nuty zapachowe:

nuta głowy: różowy greipfrut, lemonka
nuta serca: papaja, frezja, lilia wodna
nuta bazy: czekolada, drewno

Jest to niezwykłe połączenie intensywnego i świeżego zapachu cytrusów z kwiatem lilii wodnej oraz nieco cięższym i słodkim zapachem czekolady. To połączenie tworzy niezwykły energiczny zapach, który uwielbiam.

Zapach ten najczęściej używam do pracy i stał się moim codziennym zapachem.

Jedynie szkoda, że nie utrzymuje się na ciele cały dzień. 




Lubicie PUMĘ?

13 komentarzy:

  1. Ja Pumy nigdy nie używałam ale może kiedyś się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj chciałabym chociaż powąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie możesz pokazać zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używałam kiedyś takiej szarej Pumy, ale nie pamiętam jak się nazywała i była fajna :) Jestem ciekawa zapachu tej Twojej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam większość zapachów puma women z pumą sync na czele. ale ta też bardzo mi się spodobała. tylko właśnie szkoda, że nie utrzymuje się ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam kiedyś Pumę Flowing, śliczny zapach i niedawno Yellow - przecudowna, ale niestety nie trwała:(

    OdpowiedzUsuń
  8. myślę że i mnie przypadłaby do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Why do people praise Obama like he is usually a God?!?!?!?!?
    Flag Football Games

    OdpowiedzUsuń
  10. Perfum Pumy nie miałam jeszcze okazji używać, ale brzmi zachęcająco. Jestem wybredna co do "kobiecych zapachów" i preferuję u siebie jedynie te cytrusowe, orzeźwiające-ta pewnie przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń