Sprawa pielęgnacji biustu to dla mnie bardzo wyjątkowa sprawa. Biust to tak niezwykła część ciała, że zasługuje na wyjątkową pielęgnację.
Codzienny masaż i nawilżanie to podstawa pięknego i jędrnego biustu nieważne ile mamy lat.
Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania od firmy Efektima intensywne serum modelujące biust a dziś podzielę się kilkoma spostrzeżeniami.
Serum zamknięte jest w butelkę z pompką w średniej wielkości opakowanie, niestety nieprzeźroczyste więc nie można kontrolować ubytku kosmetyku.
Pompka sprawdza się doskonale w przypadku tego serum. jest dość rzadkie więc nie ma problemu z wydobyciem resztek kosmetyku.
Na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje czego możemy się spodziewać po tym serum.
Na pewno po tym kosmetyku piersi są świetnie nawilżone. Po około 1,5 miesiąca w miarę regularnego stosowania zauważyła, że skóra jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku.
Efektów PUSH-UP jednak nie ma szansy aby uzyskać tylko serum. Biust też nie uniósł mi się no ale nawet na to nie liczyłam.
O jędrności też nie mam mowy. Wg mnie to powinno być serum nawilżające a nie modelujące biust bo raczej na to nie ma szansy
Sprężystość skóry no cóż masaże zawsze poprawiają stan skóry więc nie wiem do końca co o tym myśleć.
Serum ma bardzo ładny pudrowy zapach i dość rzadką konsystencję dzięki temu świetnie się rozprowadza ale jest problem z wchłanianiem. Potrzeba trochę czasu aby serum ładnie wchłonęło się. Po około 5- 10 minutach już jest OK. Jest też dość wydajne. Mi starczyło na około 1,5 miesiąca.
Cena około 25 zł.
Moja ocena 2,5/ 5
Zawsze mam problem ze stanowiskiem do takich kosmetyków. Dbam o swoje piersi o wielu lat- właściwie od pierwszej ciąży czyli już dobre 12 lat. Ciągle stosuję środku nawilżające, unoszące itd i tak na prawdę nie znalazłam jeszcze jakiego cuda. Podejrzewam, że takie nie istnieje.
Zdaję też sobie sprawę, że 3 ciąże 5 lat karmienie piersią zrobiło swoje i mimo różnych preparatów nigdy nie będę miała piersi "jak z reklamy.
Wiem jednak, że regularne masaże i nawilżanie sprawia, że nie wstydzę się założyć bluzki z dekoltem czy bikini na plaży.
Serum stosował mi się bardzo fajnie więc na pewno do niego powrócę.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
miałam podobne cudo z eveline ale bez rezultatów
OdpowiedzUsuńNawilża fajnie :) ale dla mnie zapach jest nieprzyjemny :(
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale dlaczego nie.. również chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńKolejne obiecanki cacanki producenta. Ladnie nas laduja w bambuko wszyscy. Cena tez wygorowana jak na serum, ktore tylko nawilza... :(
OdpowiedzUsuńnie stosowałam tego produktu natomiast myślę, że jeśli daje on samo nawilżenie to warto jednak zainwestować w coś tańszego :D
OdpowiedzUsuńJa polubiłam to serum :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że producenci obiecują cuda na kiju, a nie potrafią tym obietnicom sprostać... Bo choć same nie wierzymy, że coś może ujędrnić, podnieść czy naprawić, to jednak gdzieś tam liczymy, że coś się uda, chociaż trochę, bo przecież zapewniają nas o tym... Ach,chwyty reklamy są zdecydowanie poniżej pasa...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze działający kosmetyk, polubiłam go :) Niestety mocno mnie uczulił :(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu produktami, z resztą nie mam za bardzo na czym ich używać;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie to tylko chwyt marketingowy :P
OdpowiedzUsuńech kuszą nas takimi obietnicami ...
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne zdanie na jego temat :)
OdpowiedzUsuń