Jakiś czas temu skuszona zapachem męskiej Pumy sięgnęłam po małą buteleczkę inspirowaną dziczą Afryki.
Buteleczka zakupiona za 36zł/20 ml w promocji Rossmanowskiej. Ma żłobioną ciemnoróżową butelkę i wygodny dozownik. Taka pojemność jest idealna do torebki.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: różowy greipfrut, lemonka
nuta serca: papaja, frezja, lilia wodna
nuta bazy: czekolada, drewno
Jest to niezwykłe połączenie intensywnego i świeżego zapachu cytrusów z kwiatem lilii wodnej oraz nieco cięższym i słodkim zapachem czekolady. To połączenie tworzy niezwykły energiczny zapach, który uwielbiam.
Zapach ten najczęściej używam do pracy i stał się moim codziennym zapachem.
Jedynie szkoda, że nie utrzymuje się na ciele cały dzień.
Lubicie PUMĘ?
Ja Pumy nigdy nie używałam ale może kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńOj chciałabym chociaż powąchać :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie możesz pokazać zapachu:)
OdpowiedzUsuńJa używałam kiedyś takiej szarej Pumy, ale nie pamiętam jak się nazywała i była fajna :) Jestem ciekawa zapachu tej Twojej :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny ma zapach...
OdpowiedzUsuńuwielbiam większość zapachów puma women z pumą sync na czele. ale ta też bardzo mi się spodobała. tylko właśnie szkoda, że nie utrzymuje się ;/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś Pumę Flowing, śliczny zapach i niedawno Yellow - przecudowna, ale niestety nie trwała:(
OdpowiedzUsuńmyślę że i mnie przypadłaby do gustu :)
OdpowiedzUsuńWhy do people praise Obama like he is usually a God?!?!?!?!?
OdpowiedzUsuńFlag Football Games
podobają mi się nuty głowy :)
OdpowiedzUsuńPerfum Pumy nie miałam jeszcze okazji używać, ale brzmi zachęcająco. Jestem wybredna co do "kobiecych zapachów" i preferuję u siebie jedynie te cytrusowe, orzeźwiające-ta pewnie przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń