Właśnie pomalowałam paznokcie i mimo że już 12:30 nie mogę spać. Dlatego postanowiłam naskrobać szybkiego posta o moim nowym zakupie, który miał mi ułatwić codzienny makijaż ale czy to zrobił ?...
Gąbeczki do makijażu for your Beauty
Gąbeczki dostępne są w Rossmannie za niecałe 10 zł. Jest ich 6 w kolorze bieli i beżu a wszytko zamknięte jest w solidne przezroczyste opakowanie. Także przechowywanie gąbeczek jest bardzo proste i łatwe.
Gąbeczki są elastyczne, bez problemu się dopasowują do konturów twarzy. Mają mięciutką fakturę więc są miłe w dotyku. Niestety mają dość duże "pory" więc zjadają spore ilości podkładu.
Próbowałam używać tych gąbeczek na sucho. Jednak w celu pomalowania twarzy musiałam nakładać ze 4 razy podkład na gąbeczkę a i tak nie czułam, że mam dobrze nałożony podkład. Kiedy używam palców wyciskam 1/4 podkładu co w przypadku gąbeczki - więc różnica jest na prawdę bardzo duża. Dodatkowo na twarzy nigdy nie potrafię tak dobrze nałożyć podkładu gąbeczką jak palcami. Próbował także pędzelka i też mam zawsze jakieś kreseczki. A w przypadku gąbeczki po prostu ślady nie równo nałożonego podkładu. Zawsze widać jakieś nierówności spowodowane zapewne fakturą gąbki.
Kiedy spróbowałam zmoczyć gąbeczkę wszytko się maziało, więc to jeszcze gorzej wychodziło.
Pozostaję więc przy nakładaniu podkładu za pomocą palca.
Niestety u mnie gąbeczki się nie sprawdziły. Stoją na półce i czekają sama nie wiem na co. Jeszcze będę z nimi próbowała, może przy innym podkładzie? Nie wiem od czego to zależy. Jednak z racji, że pozostawią na twarzy nie równą fakturę i zjadają ogromną ilość podkładu moja ocena jest słabiutka bo tylko 2. Jeden punkcik dostają za wygląd i miękkość oraz cenę.
Ja do nakładania podkładu używam palców, kiedyś używałam pędzla języczkowego, ale pozostawiał smugi na twarzy. :)
OdpowiedzUsuńteż ich kiedyś używałam ale tak jak napisałaś dużo podkladu wchłaniają, możesz je użyć do ombre na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod tym :-)
Usuńdzięki za podpowiedź;
Usuńgąbeczek nie lubię :p Kup sobie pędzel FLAT TOP ja mam Hakuro H50s i jest świetny - zapomniałam że mam palce (oczywiście jak chodzi o nakładanie podkładu) :)
OdpowiedzUsuńJuż go oblukałam i dopisałam do listy zakupów - dzięki
Usuńkilka razy miałam na nie ochotę ale jakoś nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam,ale u mnie też się nie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńPędzle u mnie królują :)
OdpowiedzUsuńA te gąbeczki może do paznokci będą ok ? Może takie zastosowanie jakoś je uratuje przed zbyt szybkim lądowaniem w koszu ;)
mam je i ja, kupiłam je głównie do ombre ale do twarzy też czasem używam :D
OdpowiedzUsuńKiedyś używała ich namiętnie,a potem o nich zapomniałam na rzecz beautyblendera ;P
OdpowiedzUsuńdo ombre na paznokciach się nadają ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś też je kupiłam ale w sumie nie używałam nigdy, bo jakoś nie mogę odpowiedniego podkładu dopasować...
OdpowiedzUsuńTo widzę mamy ten sam problem. Gąbeczkami za chiny nie potrafię, a pędzlem też robi mi mazy, ale to zawsze zganiam na "nieodpowiedni pędzel" i planuje zakup "z wyższej półki" Na razie też pozostają mi palce :D
OdpowiedzUsuńTak pędzel muszę koniecznie kupić a na razie pozostają palce
OdpowiedzUsuńUżywałam wszystkich trzech sposobów czyli palce, gąbeczki i pędzel, ale z gąbeczek zrezygnowałam, bo mi się szybko niszczyły ;/
OdpowiedzUsuńMam je, ale przyznam, że za nimi nie przepadam..
OdpowiedzUsuńwolę pędzle :)
OdpowiedzUsuń