Witajcie. Niestety ostatnio mam coś mało czasu na blogowanie i bardzo mi smutno z tego powodu.
Dziś chcę podzielić się z Wami moimi odczuciami co do mydełka antystresowego z Tołpy.
Mydełko ma naturalny kolor, nie zawiera konserwantów i innych szkodliwych substancji, nawet opakowanie jest przyjazne środowisku.
Mydełko jest przeznaczone do odnowy biologicznej; stosując je mamy poczuć się jak na zabiegu spa a dodatkowo ma działać antystresowo. Jesteście ciekawe czy tak jest w przypadku tego mydełka???
Mydełko jest zapakowane w śliczne pudełeczko kartonowe. Oczywiście jak wszystkie produkty Tołpa ma wyczerpujące informacje na temat składu, substancji zawartych w mydle oraz porady co do stosowania.
Szkoda, że przez monitor nie można przekazać zapachu. Pachnie obłędnie. Jest bardzo intensywne. Po wyjęciu z kartonika zapach rozchodzi się na cała łazienkę a w czasie kąpieli mam wrażenie, że zapach jest jeszcze intensywniejszy. Jest to połączenie lawendy czuć też troszkę zapach oliwek jak również gorzkawą nutę szałwii. Dla mnie jest to niezwykle pobudzający a zarazem odprężający zapach.
Mydło dobrze się pieni, doskonale myje.
Bałam się, że będzie przesuszać skórę - z reguły tak działają kostki. Jedna w przypadku tego mydła skóra jest nawilżona i miękka.
Kostka jak dla mnie jest mało poręczną formą środka myjącego. Dużo bardziej wolę peeling, żel czy olejek. I to chyba jedyna wada tego mydełka.
Mydło jest średnio wydajne. Dość szybko się zmywa. A jak jeszcze poleży w chwilkę wodzie szybo rozmięka.
Kąpiel mydełkiem Tołpa to doskonały relaks na koniec dnia. Zapach wycisza, uspokaja i odpręża. jak dla mnie obietnica producenta została spełniona. Jedynie ta forma mi nie odpowiada.
Cena mydła to około 8zł
Moja ocena 5-.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Znacie to mydełko???
Lubicie taką formę???
Fajnie wygląda to mydło, nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mydłami w kostce, ale to wyjątkowo mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam mydeł w kostce, ale po twojej recenzji popartej fantastycznymi fotkami chyba muszę się skusić...:)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy ale słyszałam i moze się skusze ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego mydełka, ale kusisz :D
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za formą kostki, bo naprawdę jest nieporęczna
Fotki są fantastyczne!!
Mydełko wygląda fantastycznie,a zapach jest pewnie mój-uwielbiam lawendę ;)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja i piękne zdjęcia, a mydełku bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki!
OdpowiedzUsuńNie znam tego mydełka, ostatnio furorę robi u mnie seria Nostalgia od Luksji - tez jest świetna!
Super recenzja.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio używałam mydła w kostce :)
Tego mydełka nie znam. W mojej łazience od pewnego czasu znajdują się mydełka w kostkach :D Mały je uwielbia :D
OdpowiedzUsuńNie daje mi spokoju i muszę je zakupić :D
UsuńTo mydełko zdecydowanie zasługuje na tak piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOglądanie to sama przyjemność :)
Mam dokładnie to samo mydło i bardzo je lubię, choć zaczęło lekko mnie wysuszać, a na początku tego nie robiło.
Super to mydełko!:)
OdpowiedzUsuńja używam żeli ot tak z przyzwyczajenia no ale fajne to mydełko faajne :)
OdpowiedzUsuńot,a może kupię jakieś sobie ^^
Zapraszam do mnie jeżeli masz na to ochotę :)
Fajnie prezentuje się to mydełko :)
OdpowiedzUsuńJestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z MK :)
ciekawe to mydełko...choć nie przepadam za taką formą ;)
OdpowiedzUsuńbajer produkt...
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy.... http://nusinkowo.blogspot.com/2013/02/moje-oskary-2013-d.html
nie miałam ale i nie przepadam za ta formą, sama nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńMydełko pięknie pachnie, dzisiaj go użyję :)
OdpowiedzUsuńJa wolę żele, ale mój mąż uwielbia mydła, więc może mu kupię :D
OdpowiedzUsuńzapach niezwykły! Też je mam....
OdpowiedzUsuń