Podkłady też dobierałam te mega matujące a teraz albo muszę je mieszać z nawilżającymi albo nakładać krem do twarzy np. w wersji bogatej.
Wśród wielu dostępnych na rynku podkładów jak na razie prawie ideałem jest Max Factor 3 in 1.
Podkład ten zawiera w sobie bazę, korektor i podkład. To mój drugi podkład w takiej kombinacji i sprawdza się świetnie.
Dostępne kolory
47 Nude
55 Beige
60 Sand
75 Golden
80 Bronze
Latem używałam 75 na zimę najlepszy dla mnie jest odcień 60 sand.
Podkład zamknięty jest w 30 ml szklany słoiczek z pompką, którą świetnie się dozuje. Ja używam do nakładania pędzelka do podkładu.
Podkład ma niezwykle lekką konsystencję i rewelacyjnie się rozprowadza. Zakrywa drobne niedoskonałości, większe muszę dodatkowo potraktować mocniejszym korektorem.
Nie tworzy na twarzy sztucznej maski a piękny delikatny efekt i bardzo naturalny.
Podkłąd wykańczam zawsze pudrem aby sie nie świecić choć ten nie świeci się jakoś strasznie mocno.
Podkład u mnie niestety wysusza okolice oka ze względu na AZS na powiekach. I tu muszę go mieszać z podkładem nawilżających. Jest więc prawie idealny.
A tak wygląda na twarzy:
Utrzymuje się w nienaruszanym stanie do powrotu z pracy, nie spływa, nie ściera się. Demakijaż jest za to bardzo prosty żel, micel czy chusteczka do demakijażu wystarczy, nie sprawia kłopotów w tej kwestii.
A jaki jest Wasz ulubiony podkład. Może coś mi polecicie? bo mimo iż ten jest prawie idealny to ciągle szukam tego jedynego.
Mam i lubię. Też mnie wysusza :( Za taką cenę spodziewałabym się większego krycia...
OdpowiedzUsuńMam i jestem nawet zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńLubię go, jednak u mnie wysusza buzię, podkreśla skórki przy dłuższym używaniu, jednak lubię do niego wracać :)
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńLubię podkłady MF, jednak ten wydaje mi się ciężki.
OdpowiedzUsuńJest raczej z tych lekkich
UsuńBardzo ładnie na buźce wygląda :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony podkład to maybelline affinitone :) Twojego jeszcze nie miałam, ale muszę równiez wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam i również bardzo lubię, choć ciągle za mną chodzi osławiony Revlon :)
OdpowiedzUsuńOdkąd go odkryłam, to mój nr 1. Pod oczy nie stosuję podkładu, tylko korektor, tak samo na górną powiekę. Jest masa lekkich korektorów przeznaczonych typowo w te okolice, które nie powinny przesuszać. Możesz się zastanowić nad takim rozwiązaniem, chyba że wolisz załatwić cały makijaż jednym kosmetykiem ;)
OdpowiedzUsuń