Tusz idealny. Och ile ja różnych tuszy w życiu zakupiła a ile wyrzuciłam to wiem tylko ja.
Pewnego razu będąc rano na kawce u kumpeli zastałam ją w jednym oku pomalowany a drugim nie i byłam w szoku. Zawsze myślałam, że ma po prostu tak długie rzęsy, więc nawet nie przyszło mi do głowy zapytać się o tusz.
I tak od 1,5 roku trwa moja przygoda z tuszem Max Factor
Bardzo ciekawa szczoteczka. Włoski pod różnymi kontami a na samym końcu bardzo króciutkie.
Świetnie manewruje się takim sprzętem.
Mi odpowiada tylko wersja z srebrnym paskiem. Inne są albo wodoodporne - maskara ze zmywaniem, albo mają całkowicie inną szczoteczkę - więc już nie ma takiego efektu.
A tak prezentuje się na rzęsach:
Niestety natura nie obdarzyła mnie zbyt długimi i gęstymi rzęsami; jednak dzięki tej maskarze mogę ją troszkę poprawić.
Jedynie mogę się przyczepić, że na początku nakłada dość dużo tuszu, a pod koniec używania szczoteczka i jej włosie deformują się.
Tusz pięknie pogrubia i wydłuża, trzyma się na rzęsach cały dzień a jak trzeba to i całą noc.
Mimo iż nie jest to maskara wodoodporna łezki nie są jej straszne - a wzruszam się dość często więc przetestowałam.
Demakijaż jest banalnie prosty, myję twarz żelem a resztki wycieram micelem i już.
Tusz mnie nie uczula co jest bardzo ważne, bo moje oczy to na stare lata bardzo delikatne się zrobiły.
Moja ocena 5/5
Rzeczywiście, efekt jest widoczny.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tego typu szczoteczek, ale dobrze, że znalazłaś swój tuszowy ideał ;)
OdpowiedzUsuńWow ... efekt świetny! :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny efekt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Teraz mam wersję w złotym opakowaniu! Jest świetny!
OdpowiedzUsuńgenialny jest! wpisuję na listę i czekam na -40 % w rossku ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie szczoteczki, więc pewnie dla mnie byłby idealny:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt... muszę więc koniecznie kupić ten tusz. lubię masakry od MF.
OdpowiedzUsuńale super, też ją będę musiała na sobie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo jest kolejna 40% zniżka w Rossmannie, więc może się na niego skuszę :) Choć chwilowo mam chyba za dużo tuszy ^^
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze i kiedyś się skuszę...
OdpowiedzUsuń