Jakiś czas temu odkryłam Paloma hand SPA Cukrowy peeling do rąk. Powiem Wam, że lekko się zdziwiłam ale i jednocześnie bardzo mnie ten produkt zaintrygował. Zaryzykowałam i jestem szczęśliwa z posiadania tego, dla mnie nowego produktu.
Peeling pokochały moje dłonie. Używam go raz w tygodniu bo częściej nie widzę takiej potrzeby.
Peeling zamknięty jest w wygodne pudełeczko z zakręcanym wieczkiem o pojemności 125 ml. Zarówno opakowanie jak i zawartość utrzymana jest w tonacji różu - bardzo przyjemnego dla oka.
Po odkręceniu pudełeczka oczom ujawnia się ciemno pudrowa dość zbita substancja. Tak - peeling jest bardzo gęsty, ale pod wpływem ciepła rąk ładnie się na nich rozpuszcza.
Po nałożeniu kolor jest mało widoczny, jedynie kryształki cukru widać i czuć w czasie masażu rąk.
Peeling zawiera migdały i w czasie masażu ten zapach bardzo wyraźnie czuć.
Po spłukaniu na dłoniach zostaje odczuwalny lekko tłustawy film. Dłonie są miękkie i jedwabiste. Jednak po peelingu polecam nałożyć po jakiś 5 minutach krem do rąk bo gdy wszystkie substancje z peelingu wchłoną się skóra jest delikatnie sucha.
CO ZAWIERA PEELING:
naturalne kryształy cukru - szybko i delikatnie złuszczają martwy naskórek, wygładzają i zmiękczają skórę, pobudzają ją do odnowy
olejki makadamia i migdałowe, witamina A i E - zapewniają komfort podczas zabiegu, intensywnie nawilżają, odżywiają i natłuszczają naskórek, skóra odzyskuje aksamitną gładkość.
Dokładny skład:
Ja uwielbiam ten peeling. Odkąd go poznałam moje dłonie są lepiej ukrwione, jednak taki co tygodniowy masaż wiele daje. Właściwie przed każdym malowanie paznokci pozwalam sobie na taki zabieg. Miałam od obrączki odcisk po około 5 użyciach prawie go nie ma.
Polecam peeling dla piękna Twoich dłoni.
Uwielbiam ten peeling :) Jego zapach jest genialny!
OdpowiedzUsuńO ta mnie również oczarował zapach
OdpowiedzUsuńi działanie oczywiście też
Musi mieć świetny zapach :)
OdpowiedzUsuńhttp://kotosowa.blogspot.com/ <- zapraszam na odwdzięczenie się za obserwację bloga.
OdpowiedzUsuń